Już od kilku miesięcy zbierałem się do tego, żeby zacząć pisać bloga po angielsku. Popełniłem nawet w międzyczasie wpis, w którym byłem ciekaw Waszej opinii na ten temat. Spokojnie, nie mam zamiaru porzucać tego bloga, a wręcz przeciwnie - nadal chcę go rozwijać i regularnie pisać.

Postanowiłem skupić się tutaj na front-endzie, a tam na tworzeniu gier w HTML5. Nie wyklucza to sytuacji, w której następny wpis po polsku będzie o grach, a po angielsku o animacjach CSS3. Chciałem po prostu mieć miejsce, w którym mógłbym komunikować się z anglojęzycznymi osobami skupionymi wokół tematu game developmentu.

Nowy, anglojęzyczny blog stoi na Wordpressie i ma tylko lekko zmodyfikowany szablon. Niestety, nie mam już czasu bawić się backendem czy tworzeniem swojego szablonu. Nawet, jeśli miałem na to ogromną ochotę. Może kiedyś to rozwinę, ale póki co musi wystarczyć. Wolę wypuścić kolejny "projekt" niż dopieszczać go w nieskończoność i nigdy nie opublikować - w międzyczasie będzie go można poprawić, rozwijać. Wspominając wszystkie niedokończone, nieopublikowane przez mnie projekty sprzed ostatnich kilku lat doszedłem do bardzo odkrywczego wniosku: "lepiej brzydko, niż wcale". Nazwijmy to publiczną betą i będzie z górki - na dodatek z uwagami od użytkowników, jak się komuś zachce.

dev.end3r.com - HTML5 game development, some JavaScript and a little bit of CSS


Zapraszam do odwiedzenia bloga, subskrypcji kanału RSS i śledzenia mnie na Twitterze. Za kilka dni na tamtym blogu (a może także na tym) pojawi się konkurs związany z tematyką gamedev z nagrodami o łącznej wartości 500 dolarów. Promocja musi być, nie ma co.