FrontStart to pomysł na projekt, który zrodził się już jakiś czas temu, ale na razie świeci pustkami czekając na lepsze czasy. I tak jest nieźle, że zdecydowałem się kupić domenę i postawić splash screena, bo zazwyczaj większość projektów kończy się na etapie notatki do przeczytania w późniejszym czasie i nigdy nie widzi światła dziennego.

Postanowiłem opublikować ten krótki wpis, ponieważ cenię sobie Wasze zdanie, a sam nie mogę się zdecydować. Chodzi o to w jaki sposób - jeśli w ogóle - cały ten projekt ma powstać i być rozwijany. Opcji jest kilka:

Opcja "zrób to sam"

FrontStartPierwotny plan, czyli siadam i robię - sam, od początku do końca, w czasie wolnym. Problem polega właśnie na tym, że mam za dużo do roboty i za mało wolnego czasu do dyspozycji. Gdybym miał się zająć projektem priorytetowo, to opóźni się sporo innych rzeczy. Jeśli jako coś dodatkowego w tle, to mogłoby mi nad tym zejść pół roku, rok albo i więcej, oczywiście bez gwarancji realizacji. W opcji "zrób to sam" (a także w pozostałych) są dwie drogi - na odwal, żeby tylko działało i na błysk używając wszystkich co ciekawszych najnowszych technologii. Dodatkowym motywatorem może być prowadzenie swego rodzaju dziennika na blogu - informacje o postępach, dopisanych modułach, jednocześnie zapoznając czytelników z używanymi technologiami.

Opcja "zróbmy to razem"

Druga opcja uwzględnia pomoc innych. W tym podejściu źródło najpewniej byłoby ogólnie dostępne w jakimś repozytorium (np. na GitHubie) i każdy mógłby dorzucić coś od siebie, oczywiście jeśli cele byłyby dokładnie i jasno określone. Nie można także wykluczyć innego spojrzenia na projekt, świeżych pomysłów i lepszych rozwiązań. Dosyć ryzykowne podejście jeśli chodzi o szanse za zakończenie całego projektu, ale dające najwięcej satysfakcji.

Opcja "zleć to komuś"

Najłatwiejsza i teoretycznie najszybsza, ale kosztowna - w końcu ktoś musi dostać kasę za realizację. Poza tym jakoś dziwnie może wyglądać sytuacja, w której serwis szerzący ideę Otwartej Sieci ma zamknięty, komercyjny kod (przynajmniej backend, bo front zawsze można jakoś podejrzeć).

Opcja "olej to"

Projekt zawsze można uznać za niepotrzebny lub nadać mu bardzo niski priorytet, przez co jego realizacja nigdy nie dojdzie do skutku. Można także zaproponować wszystko (domenę, pomysł) innej osobie, której się nudzi. Olewka jest najwygodniejsza, ale jest ostatecznością.

Co dalej?

Jeśli już FrontStart zostanie uruchomiony, to tak czy inaczej będzie potrzebował pomocy w zapełnieniu go treścią. Czy to w opcji z kilkoma redaktorami dodającymi pseudonewsy - krótkie, jednozdaniowe opisy wraz z linkiem do ciekawej tematycznej treści opublikowanej po polsku w Sieci, czy możliwością nazwijmy to "poczekalni", gdzie każdy może zasugerować coś ciekawego do dodania, czy po współpracę z osobami, które będą pisać artykuły specjalnie dla serwisu. Podobnie może wyglądać możliwość zarządzania podstronami z wydarzeniami czy tutorialami, a później zabawa w odznaki, wizytówki czy co tam komu przyjdzie do głowy. Opcji rozwoju jest sporo i dokładniej można się nad nimi zastanawiać dopiero jak podstawowe minimum zostanie wprowadzone w życie.

Wasze zdanie się liczy

Co Wy o tym myślicie? Która opcja będzie najlepsza? Dajcie znać, będę wdzięczny za wszelkie sugestie i opinie w komentarzach. Także od Was zależy, czy na tym blogu pojawią się kolejne newsy związane z tym projektem.